Komisja Podzakładowa

Zarząd wycofał wypowiedzenia umów o pracę dla pracowników Rurexpolu.

Pracownikom przekazano informację o planowanym przejęciu części zakładów w tym również Rurexpolu Sp.z o o. na Spółkę Alchemia S.A. U podstaw takiej decyzji leżą przyczyny organizacyjne i ekonomiczne. Ma to obniżyć koszty działalności i funkcjonowania spółek i służyć dalszemu rozwojowi Alchemii S.A. oraz umacniają jej pozycji na rynku branży stalowej i hutniczej. Alchemia S.A. przejmuje pracowników z zachowaniem dotychczasowych warunków pracy i płacy określonych w umowie o pracę, a wszelkie uprawnienia wynikające z Pakietu Socjalnego będą przysługiwać pracownikom przez cały okres jego obowiązywania. Mamy nadzieję, że zmiany te będą prowadzone przez pracodawcę w dobrej wierze. Z poszanowaniem prawa i rzeczywiście posłużą dalszemu rozwojowi firmy. Czas pokaże czy taki zamiar był rzeczywiście. Uspokoiło to nieco nastroje w zakładzie, ale czy na długo to się wkrótce okaże.

OM NSZZ Solidarność przygotowała dla każdego członka naszego związku stanowisko w sprawie zawiadomienia o zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę w części dotyczącej.

Zostały zgłoszone umotywowane zastrzeżenia w tym zakresie oraz informacja, że Związek Zawodowy NSZZ Solidarność nie akceptuje przedstawionej propozycji z uwagi na fakt, że pozostaje ona w ocenie Związku w sprzeczności z przepisami prawa pracy. Solidarność nie wyraża zgody na dokonanie proponowanej zmiany. Organizacja związkowa zainteresowana usuwaniem wszelkiego rodzaju niespójności i niejasności na drodze dialogu społecznego, przedkłada niniejsze stanowisko ufając iż stanie się ono asumptem do wspólnego wypracowania mechanizmów, jakie dadzą możliwość uniknięcia konsekwencji związanej z realizacją przedstawionego jej zamiaru dokonania wypowiedzenia zmieniającego względem pracowników. Opinia została opracowana przy współpracy Pracownika Biura Prawnego Dominika Spałka dla członków NSZZ Solidarność.

Związki Zawodowe otrzymały od pracodawcy zawiadomienia o zamiarze wypowiedzenia pracownikom umów o pracę części dotyczącej warunków zatrudnienia proponując jednocześnie inne stanowiska (nam niestety nie znane) oraz nowe warunki wynagradzania których składniki nie będą niższe niż składniki dotychczasowe. Przyczyną wypowiedzenia warunków umowy o pracę ma być wygaśnięcie postanowień ZUZP. Oczywiście natychmiast pojawiło się mnóstwo pytań i wątpliwości, a sama forma i treść w opinii pracowników jest mocno podejrzana i może prowadzić do utraty gwarancji pakietowych z obniżeniem wynagrodzeń za pracę łącznie.

Nie tego oczekiwaliśmy od Pracodawców w odniesieniu do wcześniejszych zapowiedzi, że będzie podejmował stosowne działania w interesie pracowników spółki. Związki Zawodowe pismem wspólnym wyraziły gotowość do negocjacji nowego zakładowego układu zbiorowego pracy w przekonaniu, że rokowania prowadzone będą z poszanowaniem zasad i nie będzie trzeba odnosić się do przepisów prawa traktujących o rozwiazywaniu sporów zbiorowych.

Niecodzienne ?atrakcje? dostarczane są pracownikom zatrudnionych w ISD, Rurexpolu i innych firmach znajdujących się na Rakowie.

Można zapytać czy w tym kraju może być coś normalnie? Nie może być. Nawet jeśli coś jest to zaraz musi się znaleźć jakich pomysłowy dobromil, który zapewne z braku sensownego zajęcia zechce uatrakcyjnić nam życie(czyt. wszystko schrzanić). Najpierw zburzono nam kładkę nad torami, bo było na niej niebezpiecznie. Teraz jest bezpiecznie, bo chodzimy po torach. Jakby tego było mało zamknięto pracownikom, rowerzystom i spacerowiczom, odcinek drogi pod budynkiem dawnej dyrekcji, a potem sądu. Czytamy w prasie, że powodem tak spontanicznej aczkolwiek pewnie trudnej decyzji o zamknięciu był wypadek, któremu uległ rowerzysta, a teraz domaga się odszkodowania. I bardzo dobrze, że się domaga. Dziurę w drodze trzeba było załatać, a nie robić pośmiewiska. Czy porządny gospodarz ma dziurawe drogi? Porządny na pewno nie. Okazuje się, że to jest dla jednych banalne i proste dla innych stanowi problem nie do przejścia. Z majątku RFG i ARP niebawem polecą cegły i zmuszały tynk. A jakiś nawiedzony milioner zapewne winę za to zwali na przebiegające tam czworonogi. Ale jest szansa, bo mocno debatują nad problemem i chyba się do ga da ją. Oby szybko.