Komisja Podzakładowa

W piątek 19.12.2014r na Wigilii spotkali się przedstawiciele wszystkich organizacji z regionu Częstochowskiego.

W pierwszej części uroczystości z rąk Piotra Dudy pamiątkowe medale otrzymali zasłużeni niestrudzeni działacze naszej organizacji. Choć niektórzy już w sędziwym wieku z nostalgią i wzruszeniem opowiadali o latach walki. Także o porażkach i straconych nadziejach. Następnie w atmosferze wzajemnej życzliwości, spokoju i nadziei na lepszą przyszłość połamaliśmy się opłatkiem życząc sobie dużo zdrowia, siły i życzliwości w trudnej związkowej pracy oraz wytrwałości co podkreślił bardzo mocno Przewodniczący Piotr Duda, w walce z liberalną zarazą, przyczyną wszelkiego zła, biedy, bezrobocia i beznadziei. Wigilijne spotkanie uświetniła inscenizacja Betlejemskiej historii w wykonaniu młodzieży z Katolickiego gimnazjum. Z pasją i wigorem zagrali młodzi artyści. Szczególnie ujmujące były solowe partie w wykonaniu młodej i zdolnej młodzieży. Tak wzruszającego występu już dawno nie widzieliśmy. Gorące brawa to dowód uznania dla przemiłej młodzieży, ciężkiej pracy opiekunów i nauczycieli z Panią Dyrektor na czele. Gratulujemy.

Na prośbę NSZZ Solidarność odbyło się zebranie z przedstawicielami społecznymi w celu poznania nowego Dyrektora, planów na przyszłość i celów do realizacji. Z informacji Dyrektora Rurexpolu wynika, że strata za ten rok to bardzo poważna cyfra i należy dołożyć olbrzymiego wysiłku i starań żeby ją zniwelować. To cel numer 1
2 Zwiększyć uzysk ok. 5%
3 Zwiększyć zysk o 1-2% za sprawą wsadu ISD
4 Wykonać niezbędne remonty(prasa, alongator, piec łańcuchowy)
5 Zmniejszyć zużycie energii
No cóż my te programy znamy i nie są one w naszej ocenie czymś nadzwyczajnie nowym i zaskakującym. Każdy, kto tu przyjechał i brał się za dyrektorowanie, a było ich już wielu, wyznaczał podobne cele. Niektórzy Dyrektorzy jeszcze dodatkowo wykonywali roboty leśne ziemne, leśne a inni mrozili załogę. Były to posunięcia oczywiście zbędne, niepotrzebne ,nic nie dały i nie poprawiły wyniku ekonomicznego firmy.
My jednak liczymy na to, ufając nowemu dyrektorowi, że wreszcie ktoś sensownie i po menadźersku pokieruje naszym zakładem. Jest wiele rzeczy, które należy poprawić w naszej firmie, Przede wszystkim jednak należy wykonać porządny remont. Bez tego po prostu nikt nie da rady, nowi Dyrektorzy też.
Służymy pomocą i radą, jesteśmy otwarci i liczymy na efektywną współpracę.

To kolejne zebranie gdzie nie przedstawiciele pracodawcy: prezesi, dyrektorzy i pełnomocnicy Alchemii ze łzami w oczach omówili trudną sytuację spółki. I choć rozumieją sytuację pracowników nie mogą albo nie umieją jej poprawić. I tak stękając i płacząc biadolą już dwa lata. Niestety choć cierpliwie czekaliśmy na to, że pracodawca wykona wreszcie jakieś gesty w stronę swoich pracowników, nie doczekaliśmy się. A to co zafundował pracownikom z WRA, mowa tu o pensjach w formie talonów świątecznych to szczyt bezczelności i chciwości. Czy tak buduje się potęgę firmy? Bo jeśli tak to bardzo łatwe i proste. Ciekawe jak prezes jeden czy drugi z taką pensją utrzymałby rodzinę. Czy wie jak to zrobić. Prezes nie wie bo nigdy takiej pensji nie miał. Jego kieszonkowe jest pewnie większe. Ale przecież sytuacja ekonomiczna Alchemii jest bardzo zła, więc najwyższy czas aby prezesi i dyrektorzy obniżyli sobie pensje i za nie żyli. Wtedy zobaczą jak to jest. Powinniście to zrozumieć panowie prezesi, bo sytuacja firmy jest bardzo ciężka, nie płaczcie i nie narzekajcie, bo ucierpi na tym ?wizerunek firmy?.

Wygląda na to, że mamy do czynienia ze zwyczajnymi tchórzami, którzy boją się podpisać protokołu rozbieżności, a przecież sami z premedytacją doprowadzają do sytuacji kryzysowej nie godząc się na żadne ustępstwa.

A dlaczego sytuacja ekonomiczna w zakładach jest taka zła? Czy wycieczki turystyczno- krajoznawcze dyrektorów nic nie dały?, nie poprawiły sytuacji finansowo- ekonomicznej zakładów, czy nie poprawiły wizerunku?

Wniosek jest jeden: jacy dyrektorzy takie zakłady. A my takiej doczekaliśmy się obiecanej potęgi.