Komisja Podzakładowa

Organizacja Wydziałowa NSZZ Solidarność Rurexpol w ocenie wielu działaczy, ale i osób nie związanych ze Związkiem, była najlepsza w strukturach ISD Huta Częstochowa. Działaliśmy legalnie i w podziemiu. Choć rozpoczynaliśmy wiele lat temu wydaje się, że to było wczoraj, a przecież nie dawno obchodziliśmy już 30lecie powstania naszego Związku.

Trzeba tutaj przypomnieć tym co mają nieco krótszą pamięć, że to właśnie NSZZ Solidarność umożliwił utworzenie innych Organizacji Związkowych, często niestety tylko z nazwy. Ci którzy działają w innych Organizacjach, często bardzo egzotycznych niemieliby nigdy takich możliwości gdyby nie Solidarność. Często o tym zapominają, ale cóż taka jest pamięć i natura Polaka.

Gdzie byliśmy i co robiliśmy. Byliśmy wszędzie tam gdzie działa się ludzka krzywda, gdzie trzeba było wesprzeć biednych i bezbronnych. Tam gdzie na nas czekano. Kiedy Rządy głupiały demonstrowaliśmy w Warszawie przed siedzibą Premiera i spanikowanych Posłów. Mimo, że stolica witała nas kordonami uzbrojonych po zęby policjantów , często wspierani przez całe rodziny upominaliśmy się odważnie o swoje prawa. Blokowaliśmy w proteście drogi, okupowaliśmy budynki Zarządów z poświęceniem i odwagą choć nie było to ani łatwe ani proste.

Walczyliśmy niezłomnie o naszą firmę, zabezpieczenia socjalne i godne wynagrodzenie. Wywalczyliśmy pakiet socjalny. W moim przekonaniu jest to największe osiągnięcie związkowe minionej dekady. Dokument, który jest dla nas świętością i nie ma równych sobie w historii polskich przedsiębiorstw po transformacji.

Byliśmy pod Urzędami w Częstochowie i Katowicach. Stawaliśmy w obronie zwalnianych Związkowców.

Pojechaliśmy do Brukseli i Pragi bynajmniej nie w celach turystycznych. Solidaryzując się ze światem pracy całej Europy w walce z krzywdą zwykłych ludzi. Oddawaliśmy hołd pomordowanym stoczniowcom z Gdyni i Gdańska. Żegnaliśmy Prezydentów i ofiary katastrofy Smoleńskiej. Uczestniczyliśmy w uroczystej procesji w Hucie Warszawa gdzie z dumą i powagą przenieśliśmy na Żoliborz Krzyż pod którym mszę w Hucie odprawiał Bł. Ks. J.Popiełuszko

Pomagaliśmy ludziom w nieszczęściu, którzy przechodzili życiowe tragedię, zostali pokonani przez żywioły i choroby. Nie szczędziliśmy grosza powodzianom. Pomagaliśmy odbudować domy zniszczone przez huragany i trąby powietrzne. Pomagaliśmy ludziom, którzy często stracili cały dorobek życia.

Solidarnie i z poświęceniem nie żałowaliśmy naszych składek nikomu kto poprosił o pomoc, a którego puściło jakże ?bogate i hojne państwo Polskie?.

Szczególnie dbaliśmy o członków Solidarności. Najbardziej potrzebujący zawsze otrzymali pomoc i rzadko o wiele wyższą niż przewidywały to świadczenia statuowe. Czy nie jest to piękne pomagać innym, może bardziej potrzebującym pomocy niż my sami. Taka jest Solidarność.

Jaka będzie teraz Solidarność w innej rzeczywistości, u innego Pracodawcy? Myślimy, że taka sama jak dotychczas. Doświadczenia jakie nabyliśmy przez lata pracy związkowej w Hucie będziemy mogli teraz wykorzystać w Rurexpolu. Łatwiej tego dokonać tylko wtedy kiedy ma się oddanych i mądrych kolegów- działaczy Związkowych którzy pomogą stworzyć silną i sprawną organizację. W Rurexpolu ich nie brakuje, udowodnili to wielokrotnie.

Szczęść Boże dla Solidarności w Alchemii S.A.

{jcomments on}